16 grudnia 2015

35.

Szykujcie się na szok i duuuże zaskoczenie :)

--------------------------------------------------------------------------------------------

*ROK PO ROZPRAWIE*

Richard Steel:

Mężczyzna przeszedł na emeryturę niecały miesiąc po osadzeniu Malika w więzieniu. Nie chciał wykonywać zawodu, który kojarzył mu się ze stratą najlepszego pracownika. W pewnym sensie wierzył w sens słów dziewczyny, ale nigdy nikomu o tym nie powiedział. Wyprowadził się i od sześciu miesięcy mieszkał w Londynie ze swoją żoną i psem.
Wiedzie spokojne życie.

"Pa­mięć jest straszli­wa. Człowiek może o czymś za­pom­nieć - ona nie. Po pros­tu odkłada rzeczy do od­po­wied­nich przegródek. Przecho­wuje dla ciebie różne spra­wy al­bo je przed tobą skry­wa - i kiedy chce, to ci to przy­pomi­na. Wy­daje ci się, że jes­teś pa­nem swo­jej pa­mięci, ale to od­wrot­nie - pa­mięć jest twoim panem." 

Niall Horan:

Został na wydziale i przejął pałeczkę Richarda zaraz po jego zwolnieniu się. Nie miał zamiaru rezygnować z zawodu, który kochał. Był mocno zaskoczony wyrokiem i współczuł Zaynowi. Po rozprawie nie wracał do tematu.
Ani razu nie skomentował tamtego wydarzenia.

"Le­piej bez ce­lu iść nap­rzód niż bez ce­lu stać w miej­scu, a z pew­nością o niebo le­piej, niż bez ce­lu się cofać." 

Bella Dreal: 

Tydzień po rozprawie została przeniesiona na wydział do spraw oszustw finansowych. Każdego dnia tęskniła za komisarzem Malikiem, ale nie łudziła się, że kiedykolwiek znowu go zobaczy. W jej życiu nie nastąpiły żadne większe zmiany.
Torturowała się myślą, że mogła pomóc komisarzowi, ale tego nie zrobiła.

"Nie żałuj, nig­dy nie żałuj, że mogłeś coś zro­bić w życiu, a te­go nie zro­biłeś. Nie zro­biłeś, bo nie mogłeś."

Harry Styles:

Od razu po stracie swojego partnera, którego zamknęli, poprosił o przeniesienie. Udało się, więc wyjechał do Australii. Przestał kontaktować się ze wszystkimi, z którymi miał styczność podczas pobytu w Nowym Jorku. Jego rodzina nie udzielała żadnych informacji na jego temat. Wszyscy milczeli, a Harry jakby zapadł się pod ziemię.
Miał nigdy nie wybaczyć ani Missi, ani Zaynowi.

"W niena­wiści kryje się strach."

Daisy Ralf:

Kiedy dowiedziała się, co działo się z Zaynem i że został skazany, wyjechała z Nowego Jorku, znikając z dnia na dzień. Zabrała syna i wyniki badań na ojcostwo. Nie chciała, żeby jej rodzina miała styczność z przestępcą. Nie uwierzyła Mayson w historię o nielegalnej operacji mózgu.

"Dom rodzin­ny jest zwyk­le miej­scem, gdzie wyłado­wuje się nag­ro­madzo­ne w ciągu dnia ura­zy. Jest miej­scem oczyszcze­nia, w którym można poz­wo­lić so­bie na więcej niż po­za domem." 

Missi Mayson:

Obiecano jej, że za pół roku zostanie wypisana ze szpitala psychiatrycznego. Jej stan wcale nie uległ większej zmianie, ale nauczyła się udawać. Nabył wiele przydatnych umiejętności, jak ukrywanie prawdziwych emocji i uczuć, czy kłamanie w żywe oczy. Chciała się wyrwać na wolność. Nienawidziła Stylesa za to, że ją tu wsadził.
Okropnie tęskniła za Malikiem, ale umiała oszukać samą siebie.

"W głowie mi­lion myśli, 
każda z nich sple­ciona z inną.
Tworzę so­bie własną rzeczywistość.
Eufo­ria, wspom­nienia, smu­tek i ludzie.
Czuję, że znów jes­tem sobą. 
Tyl­ko którą sobą?"

"Po­tem, przez następne miesiące wy­dawało mi się, że żyję za karę. Niena­widziłam po­ranków. Przy­pomi­nały mi, że noc ma swój ko­niec i trze­ba zno­wu radzić so­bie z myślami."

Zayn Malik:
Więzienie okazało się miejscem, gdzie nikt nie liczył się z nikim. Więźniowie byli traktowani jak zwierzęta. Przez własny upór wytrzymał rok i postanowił, że będzie się dobrze zachowywał. Dzięki temu była możliwość, że wyszedłby na wolność wcześniej. Niestety jego nienawiść do świata rosła.
Ale nie tylko do świata...
Głównie do Mayson i policji. Wiedział, że jak wyjdzie z więzienie, to spełni daną jej obietnicę.

"Niena­wiść jest naj­subtel­niej­szą formą gwałtu."

"Niena­widziłem każdej mi­nuty pobytu tutaj, ale pow­tarzałem so­bie: nie pod­da­waj się, prze­cierp te­raz i żyj resztę życia ja­ko mistrz."

"Na­wet niena­wiść może być swe­go rodza­ju pomostem."


***

*1,5 ROKU PO ROZPRAWIE*

Udało się.
Wypuścili ja i ze spokojem mogła opuścić mury obskurnego budynku, który przyprawiał ją o odruch wymiotny. Ze swoim skromnym bagażem wsiadła do taksówki i wskazała kierowcy drogę. Dostała małe mieszkanie w ramach nowego startu po rehabilitacji. Przeniesiono ją z Manhattanu, gdzie mieszkała z Zaynem, który miał tam pracę, do Queens. Potrzebowała zmian. Już od poniedziałku miała zacząć nową pracę w sklepie odzieżowo-obuwniczym.
Po trzydziestu minutach dojechała na miejsce, zapłaciła taksówkarzowi i weszła do mieszkania. W środku były już meble i większość ważnego wyposażenia. Pozostało jej tylko zaklimatyzować się w nowym miejscu.

***

Adwokat Tomlinsona miał przyjemność poinformować go, że sąd zaczął brać pod uwagę jego dobre zachowanie. Jednak nie oznaczało to, że zostanie zwolniony wcześniej. Najprawdopodobniej przeniosą go do części więzienia o mniej zaostrzonym rygorze. Mimo wszystko Louis nie przestawał planować zemsty na wszystkich, którzy go zdradzili.
Nie wiedział, że Liam Payne już nigdy miał mu nie przeszkodzić.

***

Malik dostosował się do wymogów i postarał się o to, żeby nie mieć wrogów. Nie wychylał się, chcąc zostać z dala od problemów. Skupił się na dbaniu o kondycję i mózg. Lubił przesiadywać w skąpej więziennej bibliotece. Zaszywał się tam za każdym razem, kiedy musiał pomyśleć o planach na przyszłość.

***

Życia trojga ludzi wkrótce miało obrócić się o sto osiemdziesiąt stopni.
Co z tego wyniknie?
Kto będzie zadowolony?
Kto upadnie na dno?
Kto będzie wygranym, a kto przegranym?

Tego dowiecie się w drugiej części opowiadania "It was only just a dream...".

------------------------------------------------------------------------------------------

Z niecierpliwością wyczekujcie nowego rozdziału, skarby ;)

3 komentarze:

  1. O ja o jaa o jaaa *.* szczerze nie moge sie doczekać następnego rozdziału <33 tylko kurde ten cholerny ból dupy, że Zayn jednak nie odzyskał pamięci :'''c oww ale smutno :'''c pweny kochana i do nn ;** <33

    OdpowiedzUsuń
  2. o matuchn. Będzie się działo! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem teraz w szpitalu i mam wiele czasu na czytanie, wièc trafiłam na twojego bloga i się zakochałam. Naprawdę wciąga! Szybko wszystko nadrobiłam i jestem już na bierząco, a teraz czekam na następny rozdział x Liczę też na to, że odwiedzisz mojego bloga z dość nietypowym opowiadaniem i Harrym until-dawn-fanfiction.blogspot.com Nie będę miała też nic przeciwko jeżeli poinformujesz mnie tam o nowym rozdziale :) Życzę weny! x

    OdpowiedzUsuń